Jako czynny użytkownik laboratorium językowego oraz nauczyciel, który bardzo zabiegał, aby w szkole, w której pracuję, takie laboratorium powstało, postanowiłam zabrać głos w tej dyskusji i przedstawić problem z własnego doświadczenia, a więc z perspektywy nauczyciela, który uczy zarówno klasy ogólne jak i klasy dwujęzyczne, a w laboratorium językowym spędza kilka godzin dziennie.
Celem niniejszego artykułu nie jest przekonanie Cię do tego, abyś w 2020 r. postawił sobie za punkt honoru stworzenie laboratorium językowego w swojej szkole czy abyś rozpoczął starania o środki finansowe, które umożliwią Ci stworzenie takiego miejsca w szkole. Chciałabym jedynie przedstawić Ci, jak wygląda moja i moich uczniów codzienna praca w laboratoryjnej sali lekcyjnej, a Ty wyciągnij wnioski i samemu podejmij decyzję, czy chcesz spróbować, czy jednak nie jest to zupełnie Twój styl pracy. Zapraszam do lektury!
Z laboratorium językowym, tak jak zapewne większość nauczycieli języków obcych, zetknęłam się na studiach, a dokładnie przy okazji zajęć z wymowy. Setki wysłuchanych nagrań i uzupełniających je ćwiczeń, setki przeprowadzonych i nagranych dialogów, mrożące krew w żyłach zaliczenia skrzętnie zapisywane w specjalnym folderze przez wykładowcę, abyśmy mogli ich później odsłuchać i szczegółowo przeanalizować… W tym czasie słuchawki były moimi najlepszymi przyjaciółmi, a ja zakładałam je na uszy od razu po zajęciu miejsca przy swoim stanowisku. Dobrze wspominam ten okres. Wiele się nauczyłam. Mocno wierzę w to, że prawidłowa wymowa jest bardzo istotnym elementem skutecznej komunikacji i przywiązuję do niej dużą wagę w procesie kształcenia moich uczniów. Obserwując jako metodyk zajęcia innych nauczycieli, wiem, że w wielu szkołach wymowa jest przez nich traktowana po macoszemu, a sami nauczyciele skupiają się jedynie na pisaniu, pomijając udoskonalanie sprawności mówienia. Nie wprowadzają uczniów w jej arkana, być może samemu mając w tym zakresie małą wiedzę i umiejętności.
Chciałam stworzyć w szkole takie miejsce, które nie tylko w większym stopniu umożliwi mi realizację programu napisanego przeze mnie specjalnie dla moich uczniów z klas dwujęzycznych, zapraszającego ich w głąb świata wymowy brytyjskiej, ale także nada pewną rangę tym zajęciom.
Plan moich działań wyglądał następująco:
POLECAMY
1 krok
Podzieliłam się swoim pomysłem z dyrektor mojej szkoły, która jest świetnie zorganizowanym menedżerem. Pani dyrektor po wnikliwym przeanalizowaniu wszelkich możliwych źródeł dofinansowania zaproponowała, abyśmy wspólnie napisały wniosek na inwestycję z budżetu obywatelskiego. Dalej wszystko przebiegło zgodnie z procedurą i... udało się! Nasz projekt wygrał! Była to najbardziej mordercza część całego przedsięwzięcia. Wyliczenia, tabele, rozpiski. Dla mnie było to pierwsze zetknięcie się z pisaniem wniosku. Dla dyrektor szkoły, w której pracuję, kolejne już takie doświadczenie. Jeśli zdecydujesz się skorzystać z dobrodziejstw budżetu obywatelskiego, to polecam przymierzyć się do napisania projektu z kimś, kto ma już w tej materii doświadczenie. Będzie łatwiej i mniej zniechęcająco. Na rynku funkcjonuje kilku producentów pracowni językowych, więc rozsądnie jest zapoznać się z ich ofertą i wybrać taką, która najbardziej spełni Twoje oczekiwania.
2 krok
Rozpoczął się remont sali, który trwał przez całe wakacje i zakończył się w ostatnim tygodniu sierpnia. Dopieściłam salę różnymi drobiazgami i razem z innymi koleżankami uczącymi języków obcych zostałam przeszkolona przez przedstawiciela firmy, która wyposażyła nam salę. Szkoleniowiec wielokrotnie powtarzał, że odkryjemy poszczególne funkcje podczas bieżącego użytkowania sprzętu, częstokroć metodą prób i błędów. I miał rację. Szkolenie wiele nie wnosi, bo nawet do końca nie wiedziałam, jakie pytania mogę czy wręcz powinnam zadać. Oprócz możliwości kontaktu z przedstawicielem firmy mam także dostęp do instrukcji umieszczonej na pulpicie ekranu, więc czułam i czuję się bezpiecznie.
3 krok
Z uwagi na to, iż szkoła, w której pracuję, jest bardzo dobrze wyposażona (tablice interaktywne, rzutniki itp. znajdują się w każdej sali lekcyjnej), nowością dla moich uczniów były jedynie stanowiska ze słuchawkami. Stoły ustawione w podkowę dają uczniom możliwość stałego kontaktu wzrokowego, a mnie, w razie konieczności, komf...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Horyzonty Anglistyki"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!