Co przychodzi nam do głowy, gdy słyszymy słowo improwizacja? Z moich doświadczeń wynika, że dla lektorów jest to zwykle synonim braku przygotowania, wymyślanie, robienie czegoś na szybko czy ratowanie sytuacji, gdy nie przygotują się do zajęć. Prawdziwa improwizacja to jednak zupełnie co innego.
Wyobraźmy sobie, że staramy się o pracę w nowej szkole i mamy poprowadzić lekcję próbną. Jesteśmy dobrze przygotowani, mamy wydrukowane materiały, na komputerze czeka idealna prezentacja i multimedia, którymi chcemy zachwycić swojego przyszłego szefa. Wchodzimy do sali i okazuje się, że nasza torba została w domu, a my w stresie zupełnie nie pamiętamy, co zaplanowaliśmy na te zajęcia. Możemy je odwołać, ale stracimy szansę na wymarzoną pracę. Drugą opcją jest przeprowadzenie zajęć bez materiałów, bazując tylko na tym, co wniosą uczniowie.
POLECAMY
W tym miejscu zaczyna się improwizacja i tak właśnie wyglądają w praktyce występy teatru improwizowanego, który jest inspiracją dla tego artykułu i mojej pracy szkoleniowej z nauczycielami. Kilku aktorów staje przed publicznością bez rekwizytów, bez scenariusza i bez wyuczonych kwestii. Kształt ich występu zależy od pomysłów, które spontanicznie rzuca publiczność w trakcie poszczególnych tzw. gier improwizacyjnych i tego, co zrobią z tymi pomysłami. Polecam obejrzenie takiego występu i spędzenie wieczoru z improwizacją, a potem potraktowanie tego jako inspiracji do pracy z uczniami.
Co ma wspólnego improwizacja z nauczaniem języka obcego
Lekcja angielskiego to nic innego jak teatr. Każdy ma swoje role – nauczyciel oraz uczniowie odgrywają przedstawienie, które czasem uda się lepiej, a czasem gorzej. Obserwując rozwój wielu lektorów, w tym swój własny, widzę, że lekcje języka są najczęściej bardzo tradycyjnym teatrem. Lektorzy spędzają dużo czasu nad tym, aby idealnie przygotować plan (scenariusz) i materiały (rekwizyty, kostiumy), podczas zajęć dbają o realizację i efekty swojej pracy (reżyser), a uczniowie grają role w tym przedstawieniu (aktorzy).
Po latach takiej pracy lektor staje się wypalony i zmęczony ciągłą presją przygotowywania coraz lepszych zajęć. Okazuje się, że sekret do udanej lekcji to poprowadzenie jej tak, by odpowiadała prawidłom teatru improwizacji, co gwarantuje nauczycielowi i uczniom szereg korzyści.
Improwizacja jest jednym ze sposobów na to, by to zrobić, a jednocześnie zyskać więcej czasu dla siebie czy nawet dla uczniów, ale na rzeczy bardziej wartościowe niż kserowanie kolejnych materiałów.
Rola współczesnego lektora ogranicza się do nadawania biegu tokowi nauki i ewentualnej konsultacji czy poprawianiu błędów. Cała reszta, a przede wszystkim odpowiedzialność za proces nauczania, może zostać przeniesiona na uczniów.
Okazuje się, że większość tzw. gier improwizacyjnych to prawie gotowe inspiracje do ćwiczeń, które spełniają jednocześnie wszystkie powyższe warunki.
Lektor uzbrojony w nawet niewielki arsenał takich pomysłów może poprowadzić całe lub prawie całe zajęcia, będąc pewnym, że uczniowie na tym zyskają.
Poniżej pokażę przykładowe gry improwizacyjne. Każde z nich jest też urzeczywistnieniem najważniejszych zasad improvu, które dzięki temu poznamy.
Zasada 1. „Tak, i...”
Teatr improwizowany może się udać tylko gdy aktorzy akceptują w pełni to, co ich spotyka na scenie. Jeśli w improwizowanej rozmowie blokowaliby wypowiedzi, mówiąc „nie”, oznaczałoby to koniec rozmowy i scena nie miałaby kontynuacji – zapadałaby niezręczna cisza. Zupełnie jak podczas lekcji, gdy uczniowie odpowiadają krótko na pytanie i kończą im się pomysły na dalszą wypowiedź. Jako urzeczywistnienie tej zasady na lekcji warto poznać ćwiczenie „Tak, i...”, czyli bezpośrednie zastosowanie gry improwizacyjnej.
Uczniowie pracują w parach lub małych grupach i tworzą wypowiedź na wybrany temat. Każde zdanie musi zaczynać się od słów „Tak, i...”, dzięki temu mówiący jest zmuszony dodać jakąś treść w wypowiedzi od siebie. To ważna i przydatna technika w pracy z nastolatkami lub częścią dorosłych, którzy zwykle odpowiadają na pytanie po prostu „tak”. Ćwiczenie sprawdza się zarówno w tworzeniu wypowiedzi, zbie...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Horyzonty Anglistyki"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!