Choć dla wielu nauczycieli to wciąż wydaje się niedopuszczalne, lekcje języków powinny przypominać coraz bardziej lekcje wychowania fizycznego. Neurodydaktycy apelują – mózg uczy się w ruchu. W klasach, gdzie słychać dużo śmiechu i gwar edukacyjny, nie dyscyplinarny, rodzą się przyszli naukowcy, liderzy i profesjonaliści. Zadaniem nauczyciela w klasie nie jest poskromić i ułożyć swoich uczniów, a obudzić w nich pęd do wiedzy – ale jak wprawić kogoś w ruch, tym bardziej w pęd, siedząc w ławce?
Ruch na zajęciach z młodszymi uczniami
Najczęściej techniki pracy z ruchem wykorzystujemy na zajęciach z najmłodszymi. Dzieci grup przedszkolnych i wczesnoszkolnych to trudni i wymagający uczniowie, szybko się nudzą, mają bardzo dużo energii, której muszą dać upust, są szczerzy do bólu i nie szczędzą krytyki. Złotą zasadą dydaktyki nauczania najmłodszych, czyli young learners (YL), jest stosowanie naprzemiennie ćwiczeń energetyzujących i uspokajających – stirrers and settlers.
POLECAMY
Ruch jest drzwiami do uczenia się. Paul E. Dennison
Naturalnym posunięciem zdają się więc być komendy TPR (Total Physical Response). Uczniowie reagują całym ciałem na polecenia nauczyciela, przyswajając w ten sposób struktury gramatyczne i słownictwo. Co więcej, większość piosenek i rymowanek prezentowanych zarówno w podręcznikach, jak i na dziecięcych kanałach YouTube typu Super Simple Songs, bazuje na tej metodzie.
Planując zajęcia w klasach młodszych lub w grupach przedszkolnych, przyjmijmy sobie poniższy szkielet opracowany na tradycyjnym modelu lekcji na niższych poziomach zaawansowania, czyli PPP (Presentation – prezentacja, Practice – praktyka, Production – produkcja językowa). Zmodyfikujmy go na własne potrzeby, szczególnie jeśli produkcja językowa jest jeszcze mocno ograniczona.
Wprowadzenie
Do klasy po przerwie lub po chwili swobodnej zabawy wbiega gwarna grupa dzieci. Pierwszym zadaniem wprowadzającym uczniów do nauki języka jest rutyna klasowa. Jeśli chodzi o śpiewanie piosenek na powitanie – głosy co do ich rodzaju są raczej podzielone. Z jednej strony są to zadania rutynowe, mające na celu wprowadzić ucznia w świat lekcji i nakierować jego energię na naukę w klasie, czyli typowe zadanie uspokajający, tzw. settler. Zaś z drugiej strony ruchy, gesty, choreografia kojarzona jest raczej z zadaniem energetyzującym, tzw. stirrer. Jakkolwiek by jednak piosenki nie nazwać, jest to element nieodzowny w klasach młodszych. Lekcja się zaczyna, dzieci ustawiają się w okrąg lub stają przy swoich ławkach i wraz z nauczycielem śpiewają piosenkę i pokazują, np. Super Simple Song:
Hello, hello,
can you clap your hands?
Hello, hello,
can you stomp your feet?
Can you stretch up high?
Can you touch your toes?
Can you turn around?
Can you say „hello”?
Dobrym pomysłem jest, aby na kilku pierwszych zajęciach nauczyciel wprowadził swój kod komend TPR, które następnie wykorzystywał będzie w czasie lekcji, aby zapobiec używaniu języka ojczystego. Sarah Philips (Philips, 1993:20) w swojej książce Young Learners dzieli je na dziewięć grup:
▶ Rutyny klasowe: Sit down, Stand up, Put up your hand;
▶ Ciało: Put your hand on your head, Hold up seven fingers;
▶ Czasowniki: Go to the shop and as about chewing gum, Watch a horror film;
▶ Przyimki: Put your pencil on the floor, Put your book under the chair;
▶ Umiejętności: If you can swim, clap once, If you can play the record, stand up;
▶ Wygląd: Touch someone who is wearing a red jumper;
▶ Porównania: If my chair is bigger than yours, clap twice;
▶ Upodobania: If you like bananas, pretend you’re eating one;
▶ Wiedza ogólna: If ice is made from water, nod your head.
Poza komendami TPR nauczyciel powinien wypracować sobie bezgłosowy kod klasowy. Często używam prostych gestów jak kręcenie palcem wskazującym, co znaczy „Do it, do it”. Z zawodów sportowych wykorzystuję znak literki T zrobiony z lewej i prawej dłoni, który oznacza „Time’s up”. Często podchodzę też do rozmawiającego ucznia i bez mówienia czegokolwiek stukam palcem wskazującym w jego zeszyt, przypominając mu w ten sposób o zadaniu do wykonania. Bezgłosowego kodu używam nie tylko w klasach młodszych, a nawet częściej w grupach nastolatków.
Powtórzenie lub prezentacja tematu
Kiedy emocje z przerwy powoli opadają, dzieci gotowe są do sprawdzenia materiału ostatnio przerabianego na zajęciach lub przedstawienia tego nowego. Każdy nauczyciel powinien ostrożnie planować swoje zajęcia, dopasowując je do swojej grupy. Powtórki zazwyczaj powinny być z rodzaju zadań energetyzujących, aby następnie kolejną aktywnością było przedstawienie tematu w sposób uspokajający.
Jednym z najbardziej lubianych przez nauczycieli sposobów prezentacji czy powtórzenia przerabianego materiału jest wykorzystanie kart obrazkowych. Tutaj również szeroko wykorzystany może być ruch, ponieważ im więcej zmysłów uruchomimy, im bardziej zaangażujemy ciało, tym mózg zapamięta większą porcję materiału. Podobnego zdania jest Marzena Żylińska, która w Neurodydaktyce pisze: „Im więcej zmysłów bierze udział w procesie uczenia się, tym więcej struktur (mózgu – przyp. własny) zostaje pobudzonych i zmuszonych do współpracy, a to prowadzi do lepszego zapamiętywania” (2013: 39). Idąc tym kierunkiem, prezentacji kart towarzyszyć powinien nasz głos eksploatowany na wielorakie sposoby – wypowiedzmy wyraz w zabawny sposób, cicho lub głośno, wysoko lub nisko, dołączając do tego gest. Tymczasem wykorzystując rekwizyty, dajmy je dzieciom do ręki, pozwólmy dotknąć, powąchać, a nawet spróbować, jeśli jest to coś jadalnego.
Ćwiczenia i produkcja językowa
Nauczyciele klas młodszych szkoły podstawowej doskonale wiedzą, że o formalnym uczeniu struktur gramatycznych lub słownictwie nie może być mowy, przemyca się więc struktury w drylach językowych, rymowankach, piosenkach czy grach językowych. Praktyka bez ruchu – co to...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Horyzonty Anglistyki"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!