Swoje słowa kieruję do wszystkich nauczycieli zajmujących się pisaniem – autorów materiałów edukacyjnych i artykułów w prasie branżowej, opiekunów gazetek szkolnych i blogerów. Coraz więcej osób decyduje się na współpracę z wydawnictwami językowymi lub na sprzedaż scenariuszy zajęć we własnych sklepach internetowych. Dlatego bez wątpienia muszą one posiąść umiejętność pisania merytorycznie dobrych, przystępnych tekstów w atrakcyjnej formie. Zapraszam na przegląd stron, które „potrafią” zmierzyć zasady readability, czyli czytelności, spójności i atrakcyjności tekstu.
Zastanówmy się, jakie teksty lubimy czytać? Na pewno do głowy przychodzą nam określenia: zrozumiałe, przyjazne i przystępne w odbiorze. Co świadczy o tym, że jeden artykuł taki właśnie jest, a drugi już nie? W grę wchodzi umiejętność stosowania zasad readability, w skład których, oprócz „wyglądu” tekstu – m.in. kroju i koloru czcionki oraz odstępów między wierszami, wyróżnić można inne normy merytoryczne. Żeby tekst był przyjazny dla czytelnika i możliwie łatwy w odbiorze, trzeba pamiętać o kilku kwestiach. Jak czytamy w artykule ze strony Reporterzy.info1, ważne jest:
POLECAMY
- Stosowanie akapitów i śródtytułów – każdy akapit to optymalnie 4–5 linijek tekstu. Można poprzedzić go wyraźnym śródtytułem. Te zabiegi na tekście sprawią, że tekst nie będzie jednolitą „blachą”.
- Korzystanie z pogrubień i list – wiadomo, że to, co ważne, warto wyróżnić w tekście – w ten sposób czytelnik, nawet „skanując” tekst wzrokiem, zatrzyma się na tym, co najbardziej istotne.
- Rozsądnie z długością zdań – długie i skomplikowane zdania utrudniają odbiór i zrozumienie treści. Jedna z zasad czytelności mówi, że zdanie nie powinno mieć więcej niż 20 wyrazów.
- Unikanie trudnych słów i skomplikowanych znaczeń – pamiętajmy, że ta i powyższe zasady dotyczą przede wszystkim tekstów użytkowych i publikacji. Trochę inaczej będzie się ona
miała w szkolnej ławce – jako nauczyciele języka obcego wpajamy naszym uczniom, że język powinien być poprawny i jak najbogatszy. Wyraźnie mówią o tym wytyczne i zasady oceniania form pisemnych na egzaminach ósmoklasisty czy maturalnym. Podsumowując, w przypadku wypracowań, rozprawek i esejów – zasada „unikania” nie ma uzasadnienia.
Jednakże w przypadku artykułów w prasie, tekstów blogowych, wpisów internetowych czy tworzenia postów w mediach społecznych pamiętajmy o tym, że nasz mózg lubi proste komunikaty. Uznaje je wtedy za prawdziwe i wiarygodne.
Heurystyka płynnego przetwarzania i klątwa wiedzy
Jak pisze Piotr Bucki w artykule Life’s a pitch and then you die. 5 kroków do skutecznej komunikacji: „Dbaj o łatwość poznawczą twojego odbiorcy, jak o swoją własną. Twórz komunikację, przy której mózg słuchacza nie musi się zbytnio wysilać poznawczo. To ważne, bo kiedy mózg słuchacza doświadcza łatwości poznawczej, jest ufny i potulny jak celebryta na ściance. Kiedy słuchacz doświadcza tego, czym jest łatwość poznawcza, to najprawdopodobniej ma dobry nastrój, podoba mu się to, co widzi, wierzy w to, co słyszy, i ufa własnej intuicji. Dzieje się tak z powodu błędu poznawczego zwanego heurystyką płynnego pr...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Horyzonty Anglistyki"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!