Niezależnie od tego, czy uczymy w szkole podstawowej czy średniej, wszyscy zastanawiamy się nad tym, jak namówić naszych uczniów do pisania po angielsku. I to najlepiej tak, żeby nie kojarzyło im się to z obowiązkiem czy wysiłkiem, ale z zabawą i humorem. Z czymś, co daje satysfakcję, a często również uznanie ze strony koleżanek i kolegów. Myślę, że mam pomysł na taką lekcję, i to nie tylko na poziomie B2, ale także jak najbardziej A2 czy B1.
The Island
POLECAMY
Each night I dream of a beautiful island
Surrounded by beaches and covered in flowers.
Butterflies dance through the sweet-smelling meadows
And birds sing their love songs for hours.
Crystal clear water runs down from the mountains
And flows through the valleys as a sparkling stream.
Gentle sea breezes blow over my island
While sunshine pours over my dreams.
Each night I visit the island of my dreams,
I leave the real world behind,
It’s somewhere deep in my mind,
Not too easy to find the island.
Bright orange squirrels play games in the treetops
And chase through the branches where nightingales sing.
It looks so peaceful I wish I could take you
To where each night is the first day of spring.
Dobra baza to podstawa
Cały pomysł zasadza się na znalezieniu bazy, czyli wiersza lub piosenki, które sugestywnie i szczegółowo opisywałyby jakieś niekoniecznie prawdziwe miejsce, w którym środowisko jest nieskażone, woda w strumieniu czysta, drzewa szumią na wietrze, słychać ptasie trele – jednym słowem – raj na ziemi.
Jeżeli o mnie chodzi, to wspaniale się tutaj sprawdził przytoczony poniżej tekst piosenki o wyspie z rozdziału 5 podręcznika „The New Cambridge English Course 3” autorstwa Michaela Swanna i Catherine Walters (wydawnictwo Cambridge). Autorem muzyki jest Robert Campbell, słów – Jonathan Dykes.
Jak zachęcić do pisania
Po wprowadzeniu uczniów w klimat tego opisu, zadajemy pytanie, czy potrafiliby nazwać gatunek literacki, któremu można by przyporządkować nasz tekst. Tak – to utopia. Moje kolejne pytanie dotyczyło ulubionych gatunków literackich uczniów – tu padały różne odpowiedzi (z dystopią na czele), wśród których nigdy nie brakowało science fiction, fantasy, detective stories itp. Pytamy wtedy, czy uczniowie mieliby ochotę przerobić oryginalny tekst na jakiś swój ulubiony gatunek – na przykład o wampirach. Odpowiedź jest zawsze pozytywna! Wręcz entuzjastyczna. Można wtedy uczniom podać kilka gatunków literackich do wyboru, króciutko je omówiwszy, a można też (tak zrobiłam w swoich klasach) pozostawić im swobodę wyboru (wtedy pytają czasami tylko o angielski odpowiednik terminu „książka podróżnicza” czy „pamiętniki”). Należy też koniecznie wspomnieć o zasadach – nie liczymy sylab, nie staramy się rymować – chodzi nam o przekształcenie treści.
W grupach? W parach? Pojedynczo?
Zadanie można oczywiście wykonywać indywidualnie, w grupach lub parach. Jak było u nas? Otóż na przykład w dwóch klasach trzecich (klasy humanistyczne) uczniowie przekładali cały tekst (trzy zwrotki i refren) w parach. Z kolei w dwóch innych klasach trzecich (klasy biologiczno-chemiczne) oraz dwóch klasach drugich (też biol-chemy) pracowały grupy trzyosobowe, wybierając sobie pojedyncze zwrotki (przeważnie po dwie) do przekształceń. Zależało to od kompetencji językowych uczniów, gdyż ch...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Horyzonty Anglistyki"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!