Dołącz do czytelników
Brak wyników

Five o'clock , Otwarty dostęp

10 grudnia 2019

NR 14 (Grudzień 2019)

Dla kogo dzisiejsza szkoła, czyli o tym, czego od edukacji potrzebują współcześni uczniowie

0 958

Technologie informacyjne i komunikacyjne (TIK) stały się tak powszechne, że nikogo nie dziwi dziś korzystanie z nich w niemal każdej dziedzinie naszego życia i na każdym kroku, zarówno przez młodzież, dorosłych, jak i dzieci, i to często te najmłodsze. Jednocześnie wokół tego zagadnienia toczą się liczne dyskusje, zwłaszcza w środowisku nauczycieli, wychowawców i rodziców dotyczące głównie zagrożeń związanych z nadużywaniem przez młodych ludzi internetu. Atmosferę podgrzewają media, akcentując problemy, wskazując na liczne zagrożenia oraz dając przykłady uzależnień.

To samo, ale inaczej… Ci sami, a jednak inni…

Zmiany związane z nową technologią to nie tylko coraz szybsze procesory, modemy, nagrywarki, Google, YouTube itd., ale również zmiany w codziennym życiu domowym i zawodowym. Jeszcze do niedawna, żeby zrobić zakupy, opłacić rachunki czy zamówić pizzę, trzeba było wyjść z domu. Dzisiaj możemy to wszystko (i wiele więcej) załatwić przez internet. Pracodawcy coraz częściej dają możliwość pracy poza biurem, a zespoły sprzedające i obsługujące klientów gromadzą się w „chmurze”. To, co jeszcze niedawno zajmowało ludziom dużo czasu, dzisiaj, dzięki mocy platform współpracy, można wykonać o wiele szybciej.

Skoro technologia i internet stały się ważnym obszarem funkcjonowania większości ludzi, a niewątpliwie zmieniły sposób odbioru rzeczywistości, wywierając ogromny wpływ na prasę, telewizję, kulturę (por. Carr, 2013, s. 120-121), naturalne jest, że dotyczy to również dzieci i młodzieży, którzy nie tylko pełnią rolę odbiorców, jak było jeszcze niedawno, ale są także uczestnikami relacji online (w znacznym stopniu są to relacje rówieśnicze), a także inicjatorami i twórcami treści. Eksperci proponują określanie nowego pokolenia wchodzącego na rynek pracy mianem generacji C, gdyż definiuje ich wspólne doświadczenie dorastania w świecie wypełnionym technologią oraz ciągłe funkcjonowanie w sieci (co ciekawe, 39% tej grupy stanowią ludzie powyżej 35. roku życia). Z punktu widzenia pracodawców „C” stanowią ogromną szansę na wyprzedzenie konkurencji, ponieważ są to ludzie z pasją, kreatywni, wchodzący w interakcje, współpracujący, wyrażający swoje opinie, rozwiązujący problemy, lubiący wymieniać się pomysłami i dzielić doświadczeniami, wdrażający innowacyjne rozwiązania, poszukujący skutecznych strategii, myślący kategoriami transformacji cyfrowej, obracający się w kręgach trendów technologicznych, preferujący pracę poza biurem, wybierający spotkania w formie wideokonferencji i komunikatorów, stawiający na swobodę i możliwość samorealizacji. Generacja C staje się wyzwaniem dla pracodawców, którzy, zdając sobie sprawę z jej potencjału, dostosowują warunki pracy do jej potrzeb. Powinna stać się również wyzwaniem dla dzisiejszej edukacji, którą wciąż można opisać słowami Marzeny Żylińskiej: „W przedwczorajszych szkołach wczorajsi nauczyciele uczą dzisiejszych uczniów rozwiązywania problemów jutra” (https://edunews.pl/system-edukacji/warto-przeczytac/2364-nauczanie-i-uczenie-sie-przyjazne-mozgowi).

Konieczna jest zatem refleksja, na ile szkoły, analogicznie do firm, wprowadzają nowe rozwiązania, dzięki którym generacja C może się realizować i możliwie najlepiej wykorzystywać swój potencjał. Co zmienia się w szkolnej ­rzeczywistości?

POLECAMY

Stara szkoła w nowym świecie

W książce Andreasa Salchera Utalentowany uczeń i jego wrogowie czytamy: „Gdyby chirurga cofnięto wehikułem czasu do sali operacyjnej sprzed 50 lat i kazano by mu zoperować człowieka, oburzony odmówiłby dokonania zabójstwa wskutek niedbalstwa. Nauczyciel wysłany tym samym wehikułem 50 lat wstecz mógłby bez większych zmian poprowadzić swoją lekcję. W żadnym innym obszarze naszego życia (jak to ma miejsce w naszych szkołach) nie ma takiej przepaści pomiędzy dokonanym postępem naukowym a jego rzeczywistym wykorzystaniem dla dobra człowieka” (Salcher, 2009, s. 26).

Z raportu Future Work Skills 2020 (http://www.iftf.org/uploads/media/SR-1382A_UPRI_future_work_skills_sm.pdf) wynika, że w ciągu następnej dekady nowe inteligentne maszyny będą wykorzystywane w większości dziedzin naszego życia, zastępując w wielu sytuacjach ludzi i tworząc nowe standardy wydajności, dlatego będziemy zmuszeni do refleksji nad swoją pracą, a także współpracą między ludźmi i maszynami. Jak do tych zmian szkoły przygotowują uczniów? Czy wykorzystują swoje zasoby, czerpiąc jednocześnie z nowych technologii, czy może najczęstszym, a nawet jedynym (z uwagi na utrzymanie dyscypliny w klasie) narzędziem pracy i źródłem informacji dla ucznia jest podręcznik? Przygotowanie młodych ludzi do twórczego wykorzystania zasobów i możliwości internetu jest kluczem do skuteczności podejmowanych przez nich działań. Liczba pojawiających się informacji na dany temat jest tak duża, że dla kogoś, kto zajmuje się daną kwestią, stanowi nieocenione źródło inspiracji, ale też wymaga krytycznej oceny treści. Ważne jest więc, by informacje, w których nadmiarze żyjemy, umiejętnie wykorzystywać, z czym młodzi ludzie mają problem. Z polskich badań EU Kids Online 2018 (https://depot.ceon.pl/bitstream/handle/123456789/17037/EU_Kids_Online_2019_gotowe.pdf?) wynika...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy