Klasa maturalna, 3 klasa gimnazjum, a już wkrótce 8 klasa szkoły podstawowej – widmo przedegzaminacyjnych powtórek, stresu uczniowsko-nauczycielskiego, mistrzostwa w planowaniu i rozpisywaniu rozkładu materiału oraz gimnastyka logistyczno-umysłowa. Jak zorganizować lekcje, aby nie wiało nudą? Jak sprawić, aby nasze powtórki zachwycały i porywały uczniowskie umysły, a przy tym mieć pewność, że zrealizowaliśmy niezbędne treści?
Często najtrudniejsza decyzja dotycząca organizacji pracy podczas finałowego roku przed egzaminem dotyczy wyboru materiałów, z którymi będziemy intensywnie pracować. No właśnie: podręcznik czy repetytorium? A może ich połączenie i dodatkowe materiały? Podczas wieloletniej pracy w szkole i współpracy z nauczycielami uczącymi na różnych etapach edukacyjnych spotkałam się z trzema „szkołami” organizowania nauki i powtórek przed egzaminami końcowymi. Poniżej typologia nauczycieli na „ostatniej prostej” przed egzaminem (Uwaga! – z przymrużeniem oka).
Typ 1 – „Coursebook Lover” – od lat zakochany (zazwyczaj) w tym samym podręczniku, zna na pamięć wszystkie części danej serii. Ślepo zapatrzony w treści, nie lubi materiałów dodatkowych, a jeśli już tak – to te, które poszerzają lub uatrakcyjniają właśnie przerabiany temat na stronie 93. Ufa, że materiał przeanalizowany „od deski do deski” i wypełnienie kilku arkuszy z ubiegłych lat zagwarantują jego uczniom sukces na egzaminie.
Typ 2 – „Compendium Freak” – finałowy rok nauki przed egzaminem to dla niego czas intensywnej pracy z repetytorium i dokładnym, kartka po kartce, przerabianiem 14 tematów z egzaminacyjnego katalogu. Ma dokładnie rozplanowane godziny przeznaczone na dany temat i wie, że „Naukę i technikę” na pewno skończy do końca listopada. W sumie to nie ma presji przerabiania starych arkuszy egzaminacyjnych, bo przecież dobre repetytorium „załatwi” wszystko.
Typ 3 – „C&C Hopper” – wolny skoczek, raz podręcznik, raz repetytorium. Mistrz zarządzania treściami, materiałami i czasem. Ma najgrubszy nauczycielski planner i najcięższą torbę – dźwiga w niej zarówno podręcznik (przerabiany w poniedziałki i czwartki) oraz repetytorium, z którym pracuje przez dwie godziny we wtorki. Dodatkowo uwielbia wszelakie ekstramateriały, nowoczesne technologie i edukacyjne nowinki. Wszystko ma pod kontrolą, na wszystko ma czas, egzaminacyjny optymista.
Czy w przedstawionych typach znajdujemy odzwierciedlenie swojej edukacyjnej osobowości? A może jesteśmy jeszcze inną „mieszanką” przyzwyczajeń i nawyków? Niezaprzeczalne jest to, że niezależnie od tego, czy podczas finałowego roku przed egzaminem pracujemy z repetytorium, czy z podręcznikiem i materiałami dodatkowymi, warto zastanowić się, jak zorganizować pracę, aby w powtórki tchnąć drugie życie i nową energię.
POLECAMY
ABY Z REPETYTORIUM NIE WIAŁO NUDĄ – OTO TRZY SPRAWDZONE „CHWYTY” DLA KAŻDEJ GRUPY WIEKOWEJ
Poniższe inspiracje są zachętą do oderwania się od „sztywnego”, bezrefleksyjnego stosowania repetytorium, uczenia „pod egzamin” i potraktowania go jako wspaniałej bazy materiałów i treści nauczania. Pomysły te, kładące nacisk na autonomię ucznia, jego decyzyjność i rozwijanie kompetencji przyszłości, stanowią propozycję zmiany podejścia do przygotowań egzaminacyjnych i potraktowanie ich jak fascynującej, rocznej podróży ku egzaminowi z zachowaniem wymagań i typów zadań proponowanych przez CKE.
Chwyt 1.
STORYTELLING, czyli wymyślamy bohaterów książki, którzy będą towarzyszyć uczniom w danym roku szkolnym
Schemat i powtarzalność (które często notabene są zbawienne dla uczniów przygotowujących się do egzaminu) w repetytorium oznacza 14 standardowych działów tematycznych, w których równocześnie powtarzamy: słownictwo, gramatykę, środki językowe oraz ćwiczymy: czytanie, słuchanie, pisanie i mówienie. Dlatego świetnym sposobem na ich urozmaicenie jest wprowadzenie do książki bohaterów – może to być jakaś przeciętna rodzina/grupa ludzi/kolegów (współpracownicy?), która ma sąsiadów, gdzieś mieszka, ma swoje nawyki. Zadanie polega na tym, aby w treści przerabiane z repetytorium wpleść losy bohaterów, którzy będą towarzyszyć uczniom do końca roku szkolnego. Jak zacząć? Podczas działu CZŁOWIEK, który zazwyczaj pojawia się jako pierwszy, prezentujemy naszych bohaterów, jednocześnie powtarzając materiał z zakresu: opisu osób (wygląd zewnętrzny, cechy charakteru, ubrania itd.). Ważne jest, aby uczniowie stworzyli profile tych osób – można w tym celu wykorzystać duże arkusze szarego papieru i odrysować sylwetki uczniów, można poszukać odpowiednich osób w kolorowych czasopismach, wyciąć i wkleić do zeszytu, a dla lubiących technologię kreatywnym rozwiązaniem na pewno będzie stworzenie avatara. Istotne jest, aby w wymyślonych bohaterów „tchnąć” życie i aby nasi uczniowie jako kreatorzy nowej rzeczywistości czuli się za ich losy odpowiedzialni. W kolejnym dziale – DOM, stworzą bowiem dla swoich bohaterów miejsce zamieszkania, w rozdziale dotyczącym ŻYWIENIA zastanowią się nad właściwą dietą, a w dziale PODRÓŻOWANIE I TURYSTYKA skupią się na zaplanowaniu idealnych wakacji dla swoich bohaterów.
Dobrze, aby tym przygodom towarzyszyły autentyczne materiały i narzędzia, gdyż one pozwalają odejść od kreowania bezużytecznych wytworów oderwanych od rzeczywistości – a to najbardziej przeszkadza uczniom w nabywaniu umiejętności językowych i otwartości na komunikację. Gdy uczeń widzi sens w tym, co robi, łatwiej dąży do celu.
Chwyt 2.
UCZNIU! ZRÓB TO SAM, czyli ukłon w ...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Horyzonty Anglistyki"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!