Nie znam bardziej uniwersalnego ćwiczenia, które w tak genialny, a zarazem prosty sposób pozwoliłoby przećwiczyć wszystkie umiejętności językowe: od mówienia (które oczywiście wysuwa się tu na czołówkę), poprzez czytanie, uważne słuchanie, kończąc na zapisywaniu pytań. A to wszystko z budowaniem leksyki i praktyczną gramatyką w tle. Czy wspomniałam, że to ćwiczenie (prawie) wcale nie wymaga przygotowania ze strony nauczyciela? Czytajcie dalej – to dzieje się naprawdę!
Nie znam bardziej uniwersalnego ćwiczenia, które w tak genialny, a zarazem prosty sposób pozwoliłoby przećwiczyć wszystkie umiejętności językowe: od mówienia (które oczywiście wysuwa się tu na czołówkę), poprzez czytanie, uważne słuchanie, kończąc na zapisywaniu pytań. A to wszystko z budowaniem leksyki i praktyczną gramatyką w tle. Czy wspomniałam, że to ćwiczenie (prawie) wcale nie wymaga przygotowania ze strony nauczyciela? Czytajcie dalej – to dzieje się naprawdę!
POLECAMY
Idea I see, I think, I wonder dotyczy przede wszystkim opisu obrazka. Umiejętność, której nie trzeba reklamować – choć jest często negowana za swoją „nieprzydatność życiową”, jest moim edukacyjnym asem w rękawie. Co takiego zachwyca mnie w opisywaniu zdjęć? Na pewno ta umiejętność w naturalny sposób pozwala wspierać użycie leksyki oraz „niewidzialnie” wplatać gramatykę w wypowiedź ucznia, przyda się także w przygotowaniach do egzaminów (jest przecież elementem każdego egzaminu ustnego). Kiedy pracujemy na materiałach autentycznych (np. zdjęciach z własnego telefonu albo reprodukcjach dzieł znanych malarzy), działanie to okazuje się niezwykle praktyczne i ciekawe dla uczniów. Suma summarum, moi uczniowie wiedzą, że nie odpuszczę żadnej fotce w podręczniku!
Na czym polega I see, I think, I wonder?

Przygotowanie:
1. Drukuję to samo zdjęcie x3 i pod każdym piszę I SEE, I THINK, I WONDER (można wydrukować jedną fotografię i dać 3 puste kartki z napisami). Nie trzeba drukować specjalnie – mogą to być zdjęcia z podręcznika, telefonu, albo wycięte z gazety.
2. Proszę uczniów, aby indywidualnie (lub w parach) wybrali sobie jedno zdjęcie i przyjrzeli się mu uważnie (można przypisać ucznia do danego obrazka). Można też poprosić, aby dany uczeń (para) przy kolejnych poleceniach zmieniał obrazek (czyli przy I see jest przy jednej fotografii, podczas I think zmienia na następną i na I wonder przechodzi do kolejnej).
3. Każdy uczeń analizuje zdjęcie i opisuje swoje pomysły, gdzie:
- I SEE – to przedstawienie faktów i detali – who/what? where? what’s happening? – uczniowie skupiają się tylko i wyłącznie na faktach, nie domyślają się, nie ma tu miejsca na dociekanie. Mają konkretnie przedstawić to, co widzą (Kto/co? Gdzie się znajduje? Co robi? – tutaj można „pobawić” się w szczegóły, jest to nawet wskazane, aby uczniowie próbowali użyć jak najwięcej słownictwa związanego z danym tematem i przećwiczyli czas Present Continuous).
- I THINK – to przedstawienie opinii – in my opinion.., I think.., in my view.., as I see it…, maybe…, p...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Horyzonty Anglistyki"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!