Dołącz do czytelników
Brak wyników

Before the test

21 sierpnia 2018

NR 6 (Sierpień 2018)

Język ojczysty – wróg czy przyjaciel?
Praktyczne rozwiązania w kontekście zmian w ESOKJ i egzaminu ósmoklasisty

0 1311

Od kilku miesięcy w głowach nauczycieli rozbrzmiewa głośno hasło „mediacja” w kontekście zadań egzaminacyjnych i wymagań do nowego, nadchodzącego egzaminu ósmoklasisty. Głośno powraca również temat stosowania języka ojczystego na zajęciach języka obcego. Choć język obcy wskazany jest w warunkach realizacji podstawy programowej jako język komunikacji w klasie (Dz. U. z 2017 r., poz. 356), przetwarzanie języka ojczystego zapisane jest w wymaganiach szczegółowych podstawy programowej.

Czym jest mediacja i jak ją rozumieć, aby najlepiej przygotować uczniów do wiosny 2019? Co ją łączy z tematem użyciem języka polskiego na lekcjach?
Aby jak najlepiej odpowiedzieć na te pytania, muszę cofnąć się odrobinę w czasie i w teorii nauczania języków obcych, mianowicie do lat 70. ubiegłego stulecia. Wtedy właśnie zaczęły stawać się popularne praktyki związane z wprowadzaniem w życie wyników badań nad przyswajaniem języka (Second Language Acquisition). Według naukowców (Krashen i Terrell, 1983) związanych z tymi teoriami, używanie na zajęciach języka ojczystego zaburza przyswajanie języka docelowego poprzez zmniejszania ilości danych językowych, które mogłyby w tym czasie dotrzeć do ucznia (Scheffler, 2013). W podobnym czasie równolegle rozwijało się podejście komunikacyjne (Communicative Approach), które choć nie neguje użycia języka ojczystego, stawia głównie na interakcję i również jest opozycją do metody tradycyjnej – gramatyczno-tłumaczeniowej. Używając skrótu myślowego, w ten sposób z powodzeniem na wiele lat ograniczono użycie pierwszego języka w klasie, aż do roku 2003. 
Tak, mediacja językowa to nie nowe zjawisko. Wprowadzono, a raczej uszczegółowiono ją 15 lat temu. Zadając sobie dokładnie to samo pytanie, co w tytule artykułu. Język ojczysty – wróg nauczania czy przyjaciel?
ESOKJ, czyli Europejski System Opisu Kształcenia Językowego, to opis stopnia znajomości języka wprowadzony przez Radę Europy. Ta sama instytucja wprowadziła mediację językową jako nawiązanie i/lub rozwinięcie czterech umiejętności językowych, co powoli i stopniowo skłaniało do refleksji nad nauczaniem i uczeniem się. Obecnie mediacja jest kluczowym zagadnieniem dydaktyki nauczania języków obcych. Stanowi ona pewnego rodzaju hasło „parasol”, pod którym kryje się wiele działań językowych i pozajęzykowych, w tym sytuacje znane nam z życia codziennego prowadzące do porozumienia się kilku osób. 
Mediacji jest kilka: relacyjna, społeczna, poznawcza, pedagogiczna, kulturowa i językowa. Ta ostatnia jest tą, która najbardziej interesuje nauczyciela języka angielskiego wobec wyzwania egzaminacyjnego. 
Mediacja językowa, w rozumieniu ESOKJ, to nic innego jak dążenie do komunikacji pomiędzy dwiema osobami, lawirowanie pomiędzy językami lub mediami i przetwarzanie znalezionych treści, aby w jak najlepszym stopniu porozumieć się ze swoim odbiorcą. Przykłady mediacji na lekcjach przedegzaminacyjnych to tłumaczenie zdań, przetwarzanie tekstu, parafrazowanie, streszczanie, robienie notatek, analiza materiału audiowizualnego lub wizualnego, takiego jak np.: obrazek, infografika, mapa. Pojawienie się mediacji, zarówno w ESOKJ, jak i wymaganiach egzaminacyjnych, nie było przypadkowe, a raczej podyktowane zwiększoną migracją ludności...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań magazynu "Horyzonty Anglistyki"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
  • ...i wiele więcej!

Przypisy