Rozszerzona rzeczywistość na lekcjach języka angielskiego, czyli jak mówić w języku uczniów

O rozszerzonej rzeczywistości (AR) dowiedziałam się tak naprawdę od moich uczniów, którzy... łapali Pokémony. Robili to dzięki technologii rozszerzonej rzeczywistości, która wówczas była dla mnie pewnego rodzaju tajemnicą: wbudowana w ich urządzenie mobilne kamera rejestrowała otaczający ich świat, na który nakładane były trójwymiarowe postaci. Pamiętam, że byłam naprawdę zdumiona faktem, jak bardzo zaangażowani byli we wspomnianą formę aktywności i z jakim zapałem opowiadali o tym, gdzie owe stworki potrafili znaleźć. Było to dla wielu jedynie zabawą, ale skoro faktem jest, że podczas zabawy dzieci się uczą i to niezwykle efektywnie, gdyż doskonalą się we współpracy, w poszukiwaniu często zaskakujących rozwiązań, toteż zaczęłam szukać rozmaitych narzędzi, aby wykorzystać rzeczywistość rozszerzoną podczas moich lekcji. 

Z czego korzystać?

1. Quiver 3D Coloring App 

Pierwszą godną polecenia aplikacją, dzięki której rozszerzymy rzeczywistość na lekcjach języka angielskiego, jest Quiver 3D Coloring App, którą można pobrać bezpłatnie ze sklepu Google Play na urządzenie mobilne. Po zainstalowaniu aplikacji pozostaje jedynie odwiedzić stronę //www.quivervision.com/coloring-packs/, z której możemy bezpłatnie pobrać kolorowanki w formacie pdf do druku dla naszych uczniów. Quiver to bogactwo materiałów, które możemy dopasować do realizowanego podczas lekcji zagadnienia. Na początek szczególnie polecam startowy pakiet edukacyjny. Nauczając nazw krajów i narodowości, warto zaproponować uczniom kartę pracy, na której mają pokolorować flagę państwa i podpisać ją nazwą kraju – mogą wybrać któryś z krajów, którego nazwę poznali podczas lekcji. Co ciekawe, gdy zeskanujemy kolorowankę po włączeniu aplikacji Quiver w urządzeniu mobilnym, flaga „ożywa” – słyszymy, jak powiewa na wietrze, a widzimy ją dokładnie taką, jak została pokolorowana przez naszą uczennicę/ucznia. Możemy uruchomić także dodatkowe funkcje –„wyłączyć” flagę dziecka i włączyć opcję podglądu jednej z czterech flag zaproponowanych przez autorów aplikacji, tutaj dodatkowo uczniowie mogą wysłuchać hymnu danego państwa. Dzięki kolejnej karcie pracy uczniowie mogą pracować z mapą świata, gdy na lekcji poznają nazwy kontynentów, kolorują mapę świata, a po zeskanowaniu karty pracy mogą zobaczyć obracającą się kulę ziemską, utrwalić nazwy pór dnia i obejrzeć, jak Ziemia wygląda w dzień i w nocy. Nauczając cech krajobrazu, możemy zaproponować uczniom kolorowankę z wulkanem. Z zeskanowanego z karty pracy wulkanu wydobywa się lawa i dym – uczniowie mogą zobaczyć jego przekrój i naprawdę usłyszeć czynny wulkan. Co jeszcze oferuje Quiver? Kolorowanki ze zwierzętami, środkami lokomocji i – co mnie szczególnie ujęło – materiały do lekcji kulturowych związanych ze świętami Bożego Narodzenia (po zeskanowaniu uczniowskiego obrazka wyłania się z urządzenia mobilnego choinka z migoczącymi bombkami i prezentami), Wielkanocy (tu widzimy koszyczek pełen pisanek i postać wesołej żyrafki pilnującej pisanek, fajerwerki). Możemy również TIK-owo obchodzić Dzień Kropki w rozszerzonej rzeczywistości (obracająca się kropka ma wzory namalowane przez uczniów), walentynki (tu widzimy dwie zakochane papugi przytulające się do siebie), Halloween (dynia śmiejąca się w „przerażający” sposób). Mogę śmiało stwierdzić, że dzięki aplikacji Quiver nie tylko utrwalamy z uczniami słownictwo poznane na lekcjach języka angielskiego, ale również poszerzamy wiedzę uczniów, łącząc wiadomości z języka angielskiego z wiedzą z różnych dziedzin nauki. To aplikacja, która wprowadza zabawę do sali lekcyjnej, angażując zmysły uczniów, powoduje, że choć nauka jest wyzwa...