Prawidłowa wymowa oraz rozumienie ze słuchu to dwa nierozerwalnie powiązane ze sobą obszary, które są bardzo istotne w nauczaniu zarówno uczniów szkoły podstawowej i średniej, jak i dorosłych uczestników kursów General English czy Business English. Jednocześnie na trenowanie tych umiejętności poświęcamy z reguły niewiele czasu, uznając często, że „są ważniejsze sprawy”. Tymczasem, jak się okazuje, kształcąc uczniów w jednym z tych obszarów, pomagamy im w prawidłowym opanowaniu drugiego.
Autor: Katarzyna Warszyńska
Trenerka nauczycieli, lektorka business English, blogerka. Od ponad 9 lat zakochana w swojej pracy. Uczyła angielskiego w Polsce, Rosji oraz Anglii. Podróżuje po Polsce ze swoimi autorskimi szkoleniami: „Jak kreatywnie uczyć gramatyki osoby dorosłe/młodzież” oraz „Jak okiełznać słownictwo”. Wkrótce światło dzienne ujrzy jej kolejne szkolenie „Let’s Make Bingo Great Again” – o kreatywnym i nowoczesnym wykorzystaniu plansz Bingo przy uczeniu słownictwa i języka funkcjonalnego, przygotowywaniu do egzaminów i budowaniu relacji. Prowadzi bloga: www.evszkolenia.com oraz stronę na Facebooku: EV Szkolenia dla nauczycieli – Katarzyna Warszyńska.
Majowa konferencja IATEFL w Belfaście przyniosła z sobą mnóstwo nowej wiedzy i inspiracji do dalszego nauczycielskiego działania. Jednak są trzy kluczowe zagadnienia, które zdecydowanie wyróżniały się częstotliwością omawiania podczas licznych wykładów – kreatywność, motywacja i krytyczne myślenie. W niniejszym artykule postaramy się przybliżyć owe zagadnienia i podsumować wydarzenie.
Założę się, że gdybym poprosiła Cię o skojarzenie grupy wiekowej ze słowem „bajka”, od razu pomyślałabyś o dzieciach. Oczywiście jest to dobre skojarzenie. To dzieciom czytamy bajki, opowiadamy historie, przebieramy je za postaci z tych magicznych opowieści. A teraz powiem Ci, że z powodzeniem możesz używać bajek na lekcji języka obcego z dorosłymi! W tym artykule podzielę się dwoma pomysłami na ich wykorzystanie. U mnie te zajęcia bajkowe najbardziej sprawdziły się z uczniami indywidualnymi lub w bardzo małych grupach.
Nie jest dla nikogo tajemnicą, że nasi uczniowie nie zawsze chętnie podporządkowują się rygorom dotyczącym pisania artykułów, listów formalnych czy rozprawek na maturze rozszerzonej. Wiadomo z kolei, iż na końcową punktację wpływają – oprócz elementów treści – również elementy formy, jak chociażby kompozycja i segmentacja, a także stopień zaawansowania i zróżnicowania użytej przez zdającego składni i leksyki. Dlatego sądzę, że oprócz poinformowania uczniów o tych wymogach oraz szczegółowego omówienia kryteriów oceniania prac pisemnych warto – trochę podstępnie – skłonić ich do poświęcenia tym elementom większej porcji uwagi. Podstępnie – czyli nie wprost... Czyli jak?
W tym artykule wyciągam pomocną dłoń do wszystkich nauczycieli, którzy tak jak ja chcą sobie ułatwić nauczanie offline lub online, a jednocześnie nie poświęcać wielu godzin na przygotowania. Podzielę się dwoma przydatnymi źródłami, które pomogą w ćwiczeniu umiejętności czytania i pisania.
Drogi Czytelniku, dzisiaj będzie odrobinę kontrowersyjnie. Chciałabym opisać Ci metodę, którą czasem stosuję na swoich zajęciach, a która zazwyczaj mocno dziwi, kiedy o niej opowiadam. Pierwszą reakcją zwykle jest: „Ale dlaczego?”, „W jakim celu?”. Odpowiadam wtedy: „By nauka przebiegała jak najbardziej naturalnie, ba! By używać słów, co do których jesteśmy przekonani, że są w danej sytuacji potrzebne”. O co tu chodzi? O wykorzystanie języka ojczystego (L1) na zajęciach. Nie mam jednak na myśli tłumaczenia czy instrukcji, a czytanie tekstów w języku polskim. Tak, Ty też pewnie się teraz dziwisz, ale pozwól, że w tym artykule wyjaśnię, o co mi chodzi.
Jak często otwierasz podręcznik i widzisz czytankę? Powiedziałabym, że bardzo często – tekst do analizy, dłuższy czy krótszy, jest praktycznie na każdej stronie! Czy zawsze omawiasz wszystkie związane z nim ćwiczenia? A jeśli tak – jak na to reagują Twoi uczniowie? Co możemy zrobić, żeby czytanki cieszyły się większym powodzeniem?
Dzisiejszy artykuł będzie dotyczył tego, jak kreatywnie wykorzystać gry, które zbierają kurz na półce. A może dałoby się je wykorzystać na zajęciach językowych? Jako że „kreatywność” to moje drugie imię, biorę się do pracy! Opowiem Wam o tym, jak możemy wykorzystać w inny sposób grę słowną scrabble oraz zwykłe puzzle!
Bingo – dobrze znana amerykańska gra seniorów, gdzie przede wszystkim musimy wsłuchiwać się w czytane przez kogoś liczby i zaznaczać je na planszy, którą otrzymaliśmy wcześniej. W momencie zakreślenia jednej linii (pionowej, poziomej lub po skosie) krzyczymy „bingo” i wygrywamy. Ideę gry można wykorzystać w klasie do budowania relacji, przełamania pierwszych lodów z nową grupą, poznania potrzeb grupy lub – po prostu – lepszego poznania się. Jak to działa?