Krótkie wideo są bardzo popularne. Zapadają w pamięć. Można do nich wracać. Szybko się je tworzy. Mogą stać się viralami. Mają same plusy. Może właśnie z tego powodu powstał stosunkowo nowy format na YouTube, jakim są YouTube Shorts, które z powodzeniem możemy wykorzystać do przeprowadzania lekcji oraz tworzenia pomysłów na zadania domowe.
Dział: Horyzonty anglistyki
Często słyszę opinię, że młodzież na pewno uczyłaby się bardziej efektywnie i więcej czasu poświęcałaby nauce, gdyby nie fakt, iż mnóstwo czasu „traci” na aktywności w Internecie związane z przeglądaniem stron internetowych, nagrywając filmiki przy wykorzystaniu narzędzi dostępnych na portalach społecznościowych, komentując zdjęcia i filmy zamieszczane przez rówieśników, robiąc mnóstwo „selfie” i udostępniając je każdemu, nie wypuszczając niemalże przy tym telefonu komórkowego z ręki.
JC Penney, niegdyś najpopularniejsza sieć handlowa w Stanach Zjednoczonych, nęciła kuponami klientów przychodzących do jej domów handlowych. Kupony klienci mogli potem wymienić na towar lub kolejne zniżki. Tłumy waliły drzwiami i oknami, by upolować jak najlepsze okazje. Do czasu, aż klika lat temu nowy dyrektor sieci zmienił strategię firmy – sklep wycofuje kupony i wprowadza niskie ceny na stałe. Klienci przychodzą coraz rzadziej, aż sieciówka zamyka kolejne punkty na mapie kraju.
Trudno jest ocenić pracę uczniów bez klasycznych testów i ocen. Ta forma sprawdzania wiedzy jest przede wszystkim mierzalna i teoretycznie równa dla wszystkich. Podoba się rodzicom, którzy mają namacalny i zrozumiały dowód tego, jak dobrze ich dzieci przyswoiły wiedzę.
Zastanówmy się przez chwilę nad tym, co może się dziać w głowie naszych uczniów. O czym myślą? Czy jesteśmy w stanie to wszystko przewidzieć? Oczywiście, że nie. Możemy jednak być pewni, że w szkole nasi uczniowie nie są zawsze myślami tu i teraz. Co możemy zrobić, żeby pomóc im „odgruzować” swoją głowę i skupić się na tym, co jest istotne tu i teraz? A co z nami? Iloma myślami zajmujemy się codziennie? Pewnie nawet nie zdajemy sobie ze wszystkich sprawy. Ale jest coś, co może nas wesprzeć. Z pomocą przyjdzie zrobienie spisu wszystkiego, co zalega w głowie. To narzędzie to brain dump – czyli mentalne zapiski lub inwentarz.
Prawdopodobnie największym challengem, z jakim przyjdzie nam się zmierzyć na początku kolejnego roku szkolnego, będzie zespolenie naszego zespołu (klasowego). Miniony rok nie sprzyjał specjalnie nawiązywaniu nowych znajomości, chyba że sieciowych, czy spotykaniu się i budowaniu trwałych relacji. Szczęściarzami byli ci nauczyciele, którym udało się przez kilka początkowych tygodni zbudować na tyle silną relację w klasie, by przetrwała zamknięcie na kilka kolejnych miesięcy. Żeby nadrobić stracony czas, a także ustrzec się przed kolejnymi możliwymi okresami kontaktu tylko za pośrednictwem ekranu, warto zadbać o scalenie zespołu przez cały rok szkolny. A nie ma na to lepszego sposobu niż seria zabawnych challenge’y. Kilka ciekawych propozycji znajdziecie w tym artykule.
Choć trwają jeszcze wakacje, na horyzoncie widać już nowy rok szkolny. Wkrótce nadejdzie wrzesień i dobrze byłoby przygotować już sobie jakiś niezły „zestaw startowy”, np. w duchu starego, dobrego ABC. No, bo skoro początek, to musi być alfabet, prawda?
Niezależnie od tego, czy uczymy w szkole podstawowej czy średniej, wszyscy zastanawiamy się nad tym, jak namówić naszych uczniów do pisania po angielsku. I to najlepiej tak, żeby nie kojarzyło im się to z obowiązkiem czy wysiłkiem, ale z zabawą i humorem. Z czymś, co daje satysfakcję, a często również uznanie ze strony koleżanek i kolegów. Myślę, że mam pomysł na taką lekcję, i to nie tylko na poziomie B2, ale także jak najbardziej A2 czy B1.
Co łączy kilka tematów z katalogu maturalnego, takich jak HOUSES, JOBS, FAMILY LIFE, TRAVEL, CULTURE, SPORT, STATE AND SOCIETY, a w wersji rozszerzonej także HEALTH oraz ENVIRONMENT? Jaki temat jest na tyle elastyczny i przekrojowy, że pozwala na powtórzenie słownictwa z tak wielu pól leksykalnych jednocześnie? To miasto, z jego alejami i zaułkami, skwerami i parkami, jego architekturą i budynkami...
Uczenie online ma wiele plusów. Nie aż tak wiele mówi się jednak o tym, jaka jest ciemna strona takiej nauki i prowadzenia takich zajęć. W tym artykule przedstawię zagadnienia, o których nie myśli się od razu w kontekście nauczania online.