Niezależnie od tego, w jakiej szkole uczymy, wszyscy zmagamy się z tym wyzwaniem: Jak namówić naszych uczniów do pisania w języku obcym. I to najlepiej tak, żeby pozytywnie im się ono kojarzyło – nie z wysiłkiem czy obowiązkiem, ale z czymś ciekawym, może nawet z zabawą i humorem. Z czymś, co robią chętnie, co daje satysfakcję, a nawet uznanie ze strony rówieśników. Podsuwamy pomysł na taką lekcję, i to nie tylko dla licealistów, ale także jak najbardziej dla uczniów wyższych klas szkoły podstawowej.
Kategoria: Artykuły z czasopisma
Uczenie online ma wiele plusów. Nie aż tak wiele mówi się jednak o tym, jaka jest ciemna strona takiej nauki i prowadzenia takich zajęć. W tym artykule przedstawię zagadnienia, o których nie myśli się od razu w kontekście nauczania online.
Jak każdemu nauczycielowi języka angielskiego w szkole średniej, mnie również bardzo zależy na tym, aby młodzież jak najwięcej czytała w oryginale. Niezależnie od poziomu językowego naszych klas (w mojej szkole zawsze dzielonych na dwie grupy z racji ich liczebności), a właściwie klas wirtualnych (od kilku lat, w dobie dzienników elektronicznych, tak właśnie nazywamy nasze grupy językowe), zawsze przecież możemy dobrać odpowiedni poziom Graded Readers, prawda?… Brzmi prosto i łatwo, ale prosto i łatwo wcale nie jest.
Padlet to narzędzie, które bez wątpienia można umieścić w top 3 obowiązkowych rozwiązań na lekcje zdalne, ale nie tylko. Ta „tablica korkowa online” jest niezastąpiona nie tylko przy zbieraniu materiałów dydaktycznych, porządkowaniu zadań, czy organizacji lekcji, ale także, a może przede wszystkim, jako miejsce komunikacji i współpracy z uczniami w czasie rzeczywistym. Wszystko dzięki niezwykłym formatom, których mocą postaram się dzisiaj was „zarazić”.
Na co dzień uczniowie pewnie korzystają z różnych terminarzy lub kalendarzy. Możemy zakładać, że wiele z nich to kalendarze online. Uczniowie mogą zapisywać w nich różne ważne informacje co powoduje, że zaglądają do nich kilka lub kilkanaście razy dziennie. Możemy element kalendarza wykorzystać i dodać do niego pewien aspekt językowy. Wtedy powstanie nasz własny kalendarz językowy. Jak go zrobić i co może w sobie zwierać? Odpowiedzi poniżej!
Chociaż nie posiadam odbiornika telewizyjnego w swoim domu, to nie wyobrażam sobie życia bez telewizji internetowej. Jestem fanką dobrych seriali, filmów, ted talków itp., które namiętnie oglądam w oryginalnej wersji językowej. Korzyści płynące z materiałów video doceniam nie tylko w domowych pieleszach, stale wzbogacając swój zasób angielskich słów, ale także w swojej codziennej pracy zawodowej, wykorzystując je w klasie, czy to stacjonarnie, czy wirtualnie.
Pandemia i nałożone na wszystko i wszystkich obostrzenia dość znacznie zmieniły pracę wielu jednostek, w tym szkół. Zmienił się sposób funkcjonowania uczelni, sposób przeprowadzania egzaminów oraz organizowanie nauczycielskich praktyk zawodowych. I to właśnie tym ostatnim chciałabym poświęcić niniejszy artykuł.
Na ile rzeczywiście prostszy będzie tegoroczny egzamin maturalny w stosunku do lat ubiegłych – trudno powiedzieć. W każdym razie się odbędzie i miejmy nadzieję, że zgodnie z harmonogramem. Ale ograniczony zakres podstawy programowej nie oznacza, iż tegoroczny maturzysta może spocząć na laurach. Mając tylko miesiąc do „godziny M”, warto podejść do sprawy z głową i ruszyć z powtórkami z kopyta. Ale żeby to zrobić, trzeba wiedzieć, co naszych maturzystów czeka, jakie powinni przyjąć strategie i w jaki sposób dobrze rozplanować powtórki.
Gdy uczymy języka angielskiego, zadajemy naszym uczniom wiele różnych pytań. Mogą to być pytania o to, czy mają zadanie domowe? Czy rozumieją przedstawione im zagadnienie? Czy mają jakieś pytania do tematu lekcji? Są jednak jeszcze takie pytania, które z pozoru są bardzo proste, choć wcale takie nie są. Kilka z nich to pytania z metody 5c, które przedstawię w poniższym artykule, a do wykorzystania których zachęcam każdego na lekcjach języka angielskiego.
Każdy z nas przyzna, iż warto nastolatków zachęcać do czytania. Nie ulega wątpliwości, że my – angliści – również się cieszymy, kiedy uda nam się namówić uczniów do skorzystania z oferty naszego szkolnego Klubu Książki Angielskojęzycznej, czy jakkolwiek ten nasz (lub biblioteczny) zbiór uproszczonych książeczek (na kilku różnych poziomach trudności) nazwiemy.
Przygotowując uczniów klas licealnych do matury ustnej z języka angielskiego, musimy zdawać sobie sprawę z faktu, że opis zdjęcia, plakatu czy rysunku prawie zawsze myli się naszym uczniom z jego interpretacją, a są to przecież dwie zupełnie różne rzeczy. Tak też są one traktowane na maturalnym egzaminie ustnym, gdzie osobno przyznaje się zdającemu punkty za opis fotografii, a osobno za odpowiedź na pytanie dotyczące jej interpretacji.